Po jednej stronie drogi stoi ojciec
a po drugiej – matka.
Kategoria: Sacrum profanum
żyć jakby się nie żyło wcale
nie ma ostrza na tyle dobrego, by rozpruło zasłonę tajemnicy
Więcej żyć jakby się nie żyło wcalestrzępy
coraz mniej wyraźny kształt
Więcej strzępyPrzez Maryję do Jezusa
Nerwowo szarpię swe modlitwy,
chwalebna Panno ze Szczyrzyca
Raduj się chwilą najmniejszą
Czyż można nasycić się życiem i mieć dość
radości spotkań, zmagań, wspomnień i powrotów
Tak dawno nie tańczyłam – i inne wiersze
Starość to boskie światło, początek wędrówki
Więcej Tak dawno nie tańczyłam – i inne wierszeGdziekolwiek jesteś, wsłuchaj się w ciszę
Przygodne słowa przybywają z powiewem łąk
o poranku, gdy obraz za oknem jaśnieje
