9 października 1958 roku zmarł w wieku 82 lat Eugenio Maria Giuseppe Giovanni Pacelli, czyli papież Pius XII. Jego pontyfikat trwał blisko 20 lat (1939-1958). To on, w 1950 roku, ogłosił Wincentego Pallottiego błogosławionym.
Krótko przed beatyfikacją, 8 grudnia 1949 roku, Pius XII skierował do ks. Wojciecha Turowskiego, przełożonego generalnego pallotynów – pierwszego, ale od kilku dni już nie jedynego Polaka na tym stanowisku – list, w którym między innymi tak pisał: „Całym sercem pragnął on [Pallotti], żeby dzieła, które był rozpoczął, po jego śmierci nie tylko nie upadły, lecz przeciwnie jeszcze więcej się rozwijały. Dlatego, nie bez natchnienia Bożego, założył zrzeszenie, które nazwał Zjednoczeniem Apostolstwa Katolickiego i któremu zlecił jako świętą spuściznę nie tylko to, co sam już tak zbawiennie zapoczątkował, ale i to, co jeszcze przedsięwziąć zamierzał”. To brzmi jak testament dla każdorazowego generała Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego!
Również 9 października Kościół wspomina w liturgii św. Jana Henryka Newmana (1801-1890). Wspomnienie to przypada w rocznicę konwersji Newmana na katolicyzm w 1845 roku. Newman – angielski kardynał, filozof, teolog i pisarz – to najwybitniejszy przywódca anglokatolicyzmu. Kanonizował go Papież Franciszek 13 października 2019 roku. Nie wszyscy wiedzą, że Newman miał okazję spotykać się z Pallottim w Rzymie. W zeznaniu na otwarcie procesu beatyfikacyjnego św. Wincentego, tak o nim mówił: „Osobiście, znałem go tylko trochę, ale w czasie wizyt, które złożyłem mu w Rzymie, sam fakt zobaczenia i usłyszenia go wywarł na mnie tak wielkie wrażenie, że uważam za zupełnie słuszne pogłoski, które krążyły o jego świętości”.
Otóż kardynał Newman, podobnie jak Pallotti i kilku innych chrześcijańskich myślicieli i pasterzy żyjących w XIX wieku, uważany jest za prekursora Soboru Watykańskiego II. Przyczyn jest wiele. Ta najważniejsza upodabnia go do Pallottiego: docenienie ludzi świeckich. Oto jak w dobie Soboru Watykańskiego II pisał o tym znany dominikanin ojciec Yves Congar: „John Henry Newman i Wincenty Pallotti byli jednymi z wielu, którzy szukali sposobów, by ożywić laikat. W rzeczy samej, mając na celu odnowę społeczeństwa, osoby święte dochodziły do tych samych wniosków. We Francji stało się to możliwe dzięki takim ludziom, jak bł. Fryderyk Ozanam i Armand de Melun; we Włoszech – dzięki św. Wincentemu Pallottiemu, którego Pius XI nazwał prekursorem i heroldem Akcji Katolickiej. Do niego trzeba dołączyć bł. Antoniego Rosminiego i Joachima Venturę; w Niemczech Johann Adam Moehler; no i, oczywiście, John Henry Newmana w Anglii”.
Wspominam o tym dlatego, iż w najbliższy wtorek, 11 października, obchodzić będziemy 60. rocznicę otwarcia Soboru Watykańskiego II.
I jeszcze jedno. Newman, który kochał Kościół i któremu Kościół oddał sprawiedliwość ogłaszając go 3 lata temu świętym, najbardziej cenił w nim wolność sumienia. W liście do księcia Norfolku tak pisał: „Gdybym miał, co zresztą mało prawdopodobne, wznieść toast za religię, piłbym go za papieża, ale najpierw za sumienie, a dopiero potem za papieża”. Niewątpliwie wiedział jak ważne i drogocenne jest sumienie. Przeprowadziło go przecież przez bardzo burzliwe dzieje.
Stanisław STAWICKI
Paryż, 9 października 2022 roku
Ks. Stanisław Stawicki. Pallotyn. Urodził się w 1956 roku w Kowalu. Przez wiele lat pracował na misjach w Rwandzie, Kamerunie, Kongo i Wybrzeżu Kości Słoniowej. Sześć lat spędził w Rzymie. Równie sześć w Paryżu, gdzie w 2003 roku na Wydziale Teologicznym jezuickiego Centre Sèvres obronił pracę doktorską Współdziałanie. Pasja życia. Życie i sposób życia Wincentego Pallottiego (1795-1850). W sierpniu 2021 powrócił do Paryża, gdzie rozpoczął pracę w parafii Świętych Jakuba i Krzysztofa w XIX dzielnicy zwanej „La Villette”. Jest autorem trzech pozycji książkowych w języku polskim: Sześć dni. Rekolekcje z Don Vincenzo (Apostolicum, Ząbki 2011), Okruchy pallotyńskie na dzień dobry i dobranoc (Apostolicum, Ząbki 2017) oraz Okruchy pallotyńskie znad Tybru (Apostolicum, Ząbki 2021).
Recogito, rok XXIII, październik 2022