Uprzedzam, iż felieton nie traktuje o sprawach fizjologicznych, lecz duchowych. „Pójście na stronę” – to również sztuka zatrzymania się, wyciszenia i posłuchania własnego serca. Temu służą, między innymi, tzw. „dni skupienia”. Właśnie wczoraj mieliśmy takowy. W owym „skupianiu się” pomagał nam jezuita, ks. Michael Paul Raj, dyrektor Instytutu duchowości na Uniwersytecie Gregoriańskim.
Przypominając program naszych comiesięcznych ćwiczeń, nowy odpowiedzialny za ich organizację, ks. Romuald Uzabumwana – radca generalny i wicerektor wspólnoty – umieścił na ogłoszeniu słowa z IX numeru tzw. Małej Reguły, w której św. Wincenty Pallotti zachęca do ustronności: „Pan nasz Jezus Chrystus przyszedł na świat jako dziecię w ustronnej, betlejemskiej grocie – zauważa. Będąc Mądrością nieskończoną, chciał mimo to znaleźć się w położeniu niemowląt, które nie potrafią mówić, błagając za nas swego Przedwiecznego Ojca. Z miłości przeto do Pana naszego Jezusa Chrystusa powinniśmy dokładać wysiłków, by naśladować Go w umiłowaniu i praktykowaniu ustronnego życia modlitwy i milczenia, jak nam to przepisują święte Reguły. […] Milczenie usposabia nas bowiem do świętej modlitwy; a modlitwa i milczenie prowadzą do zjednoczenia z Bogiem. Kto więc nie miłuje milczenia i modlitwy, ten w rzeczy samej nie chce zażyłego zjednoczenia z Bogiem” (OOCC III, 66).
Tak się szczęśliwie złożyło, że wczoraj, sam Pan Jezus w Ewangelii z dnia (Mk 6, 30-34), zachęcał do owej ustronności: „Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco” – mówił do swoich „zapracowanych” uczniów, polecając im wybrać miejsce pustynne, odludne, ustronne… Odpoczynek jest więc wolą Boga. To On przewidział dla człowieka czas wolny od gonitwy. Dał mu niedzielę, pustynię, ustronie, małą izdebkę…
To nie jest przypadkowe, że Pallotti nazywał nasze domy „ustroniami”. Chciał, abyśmy w nich „odpoczywali”. Zostaliśmy bowiem stworzeni w taki sposób, iż musimy odpoczywać. Ważne jest jednak jak odpoczywamy. Kiedy Jezus chciał, by uczniowie odpoczęli, poszedł z nimi na „ustronie”. Zabawa w tłumie ludzi też może być jakąś formą odpoczynku. Nic jednak nie zastąpi odpoczynku w odosobnieniu. Przebywanie sam na sam z Bogiem, oderwanie od szumu otaczającego nas świata – jest sprawdzonym sposobem na maksymalnie efektywną odbudowę sił nie tylko duchowych, ale i fizycznych. Norwid napisał, że odpocząć znaczy „począć na nowo”. To tak, jakby zadaniem odpoczynku było uczestnictwo w kreatywności samego Boga: „poczynanie życia na nowo”.
I jeszcze jedno. Człowiek jest bytem narracyjnym – przypomniał niedawno papież Franciszek. W rzeczy samej, nie tkamy jedynie ubrań (aby ukryć naszą nagość), ale również historie. Oznacza to, że ludzka zdolność do „tkania”, prowadzi zarówno do tkanin, jak i do tekstów. Urodziliśmy się bowiem niedokończeni. Potrzebujemy być nieustannie „tworzeni” i „stający się”. Życie zostało nam dane jako zaproszenie. Chodzi o to, aby nieustannie tkać ten „wspaniały cud”, którym jesteśmy. Opowiadanie Bogu naszej historii – najlepiej „na osobności” – nigdy nie jest bezużyteczne. Nawet wtedy, gdy kronika wydarzeń pozostaje niezmienna. Zmienia się jednak sens i perspektywa. Jemu możemy opowiedzieć to, co przeżywamy. Zanieść Mu osoby, powierzyć różne sytuacje… Z Nim możemy ponownie połączyć tkankę życia, zszyć pęknięcia i wyrwy. Ale do tego konieczna jest „ustronność”.
Stanisław STAWICKI
Rzym, 8 lutego 2020 roku
Ks. Stanisław Stawicki. Pallotyn. Urodził się w 1956 roku w Kowalu. Wyższe Seminarium Duchowne w Ołtarzewie ukończył w 1982 i w tym samym roku przyjął święcenia kapłańskie. Studiował w Rzymie (1986-1988). Przez wiele lat pracował na misjach w Rwandzie i Kamerunie (1983-1999), gdzie pełnił stanowisko mistrza nowicjatu (1990-1999). W roku 2003 na Wydziale Teologicznym jezuickiego Centre Sèvres w Paryżu obronił swoją pracę doktorską Współdziałanie. Pasja życia. Życie i działalność Wincentego Pallottiego (1795-1850), założyciela Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego. Przez trzy lata (do października 2011 roku) prowadził Międzynarodowe Centrum Formacji Pallotyńskiej „Cenacolo” przy Via Ferrari w Rzymie. W kwietniu 2012 roku został dyrektorem Pallotyńskiego Centrum Formacyjnego „Genezaret” w Gomie (Demokratyczna Republika Konga). W latach 2014-2017 był sekretarzem Zarządu Prowincji Chrystusa Króla w Warszawie. Od 2017 roku jest kustoszem kościoła Santissimo Salvatore in Onda w Rzymie.
Recogito, rok XXI, luty 2020