Wizyta u dermatologa rzuciła nas wczoraj do Łodzi. Przy okazji uczciliśmy aktorski kunszt zmarłego w poniedziałek Wojciecha Pszoniaka, który przez wiele lat kojarzył się Polakom z Morycem Weltem z Ziemi obiecanej Andrzeja Wajdy.
Łódź oddalona jest o niespełna 100 km od Kowala. Miasto to, w ciągu zaledwie kilkudziesięciu lat, awansowało z małej rolniczo-rzemieślniczej osady do grona wielkich metropolii europejskich stając się jednocześnie tyglem kultur i wyznań.
W Pałacu Izraela Poznańskiego (1833-1900), jednego z trzech łódzkich „królów bawełny”, obejrzeliśmy wystawę Ziemia obiecana wczoraj i dziś. Wystawa jest spojrzeniem na dzieje Łodzi z odmiennych, ale wzajemnie dopełniających się perspektyw. W tym tkwi zresztą sekret sukcesu „polskiego Manchesteru”.
Co do Pałacu Poznańskiego, to piękny i ogromny kompleks fabryczno-rezydencjalny, zwany „Łódzkim Luwrem”. Został zaprojektowany przez jednego z najsłynniejszych polskich architektów i budowniczych miasta Łodzi, Hilarego Majewskiego. W latach 1872-1892 pełnił on funkcję architekta miejskiego.
Wracając do Wojciecha Pszoniaka, pamiętamy, że za swoją kreację w Ziemi obiecanej, otrzymał on Złote Lwy (1975 rok). To właśnie po tym sukcesie, dostał – od francuskiego reżysera Claude’a Regy’ego – propozycję zagrania w sztuce Ludzie rozumni są na wymarciu. Nie znając francuskiego, podczas łączenia telefonicznego czytał odpowiedzi, które szeptała mu do ucha szwagierka romanistka. Przed wyjazdem do Francji w 1977 roku opanował tekst na pamięć. Nad Sekwaną grał z Gérardem Depardieu. „Najtrudniejsze były spotkania poza sceną – opowiadał Pszoniak. – Wbrew mojemu temperamentowi musiałem częściej słuchać. Z czasem mój francuski był lepszy. Wtedy mówiłem wprost, że nie rozumiem! Na koniec tegoż francuskiego tournée reżyser wyznał mi, że mówię znacznie gorzej niż na początku!”. Ponoć reżyser długo nie wiedział, że zatrudnił aktora bez znajomości francuskiego. Tak czy inaczej, odszedł aktor o wielkim talencie i błyskotliwej inteligencji. Mały Wielki Aktor!
Stanisław STAWICKI
Kowal, 21 października 2020 roku
Ks. Stanisław Stawicki. Pallotyn. Urodził się w 1956 roku w Kowalu. Wyższe Seminarium Duchowne w Ołtarzewie ukończył w 1982 i w tym samym roku przyjął święcenia kapłańskie. Przez wiele lat pracował na misjach w Rwandzie i Kamerunie (1983-1999), gdzie pełnił stanowisko mistrza nowicjatu (1990-1999). W roku 2003 na Wydziale Teologicznym jezuickiego Centre Sèvres w Paryżu obronił swoją pracę doktorską Współdziałanie. Pasja życia. Życie i działalność Wincentego Pallottiego (1795-1850), założyciela Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego. Przez trzy lata (do października 2011 roku) prowadził Międzynarodowe Centrum Formacji Pallotyńskiej „Cenacolo” przy Via Ferrari w Rzymie. W kwietniu 2012 roku został dyrektorem Pallotyńskiego Centrum Formacyjnego „Genezaret” w Gomie (Demokratyczna Republika Konga). W latach 2014-2017 był sekretarzem Zarządu Prowincji Chrystusa Króla w Warszawie. Od 2017 do 2020 roku był kustoszem kościoła Santissimo Salvatore in Onda w Rzymie.
Recogito, rok XXI, październik 2020