Oranżeria ma swoją, wcale nie tak krótką historię. Zanim ją wybudowano, na jednym z tarasów Ogrodu Tuileries w XVII wieku lokaj Jacques’a de Souvré o nazwisku Renard założył w tym miejscu restaurację. Być może jednak nie był on na usługach komandora i ambasadora na dworze Burbonów, a służył biskupowi Beauvais, kapelanowi królowej Anny Austriaczki, Augustinowi Potier. Historyczne przekazy zawierają dużo sprzeczności i czasami płatają figla. Urządzona, jak na XVII wiek, ze smakiem restauracja, przyciągała osoby z wyższych sfer. Jak długo cieszyła się popularnością? Historia Paryża skrywa wiele sekretów. Są wzmianki, iż w okresie Frondy, kiedy Francja i Paryż były podzielone na dwa wrogie obozy i kiedy dochodziło do spisków przeciwko kardynałowi Mazarin, w tym miejscu podejmowano ważne dla kraju decyzje.
Panowanie Napoleona III, a tym samym epoka II Cesarstwa odmieniła obraz stolicy, przydając jej splendoru. Paryż piękniał i zyskiwał nowe oblicze. W 1852 w południowej części ogrodów, na istniejących, wysuniętych w głąb królewskiego parku tarasach, Firmin Bourgeois (1786-1853) wybudował przeszklone z południowej strony pomieszczenie z przeznaczeniem na przechowywanie w nim w okresie zimowym egzotycznych drzewek. Było ono bliźniaczym budynkiem dla Jeu de Paume, usadowionego na przeciwległym, północnym tarasie. Patrząc na teraźniejszy Jardin des Tuileries, który w dawnej przeszłości był dziełem jednego z najsłynniejszych królewskich architektów pejzażystów, André Le Nôtre’a, odnosi się wrażenie, iż obie budowle są klamrą spinającą rozległą perspektywę ogrodu. Od tego czasu w cesarskiej oranżerii wielokrotnie dokonywano zmian architektonicznych. Louis Visconti (1791-1853) kontynuował prace architekta Bourgeois, dokonując zmian wewnątrz budynku. W drugiej dekadzie XX wieku architekt i szef Luwru Camille Lefèvre (1876-1946) przystosował budynek na przyjęcie prestiżowej kolekcji obrazów Claude’a Moneta zatytułowanych Nenufary. Kolejnemu architektowi Olivierowi Lahalle (1907-1986) zostały powierzone kolejne zmiany w Oranżerii, w związku z instalacją w niej innej kolekcji, gromadzonej przez marszanda Paula Guillaume’a i jego żonę Jean Walter. Ostatnimi jak dotychczas osobami, które zostawiły swój niezaprzeczalny ślad w murach Oranżerii było trzech architektów współpracujących z Olivierem Brochet.
Do momentu, kiedy Oranżeria ostatecznie przeszła pod kuratelę państwa i stała się prestiżowym paryskim muzeum, służyła różnym celom, zmieniając swoich zarządców i administratorów. W 1865, za czasów II Cesarstwa, w Oranżerii miał pracownię Jean-Baptiste Carpeaux. Tutaj pozował rzeźbiarzowi wraz ze swoim psem jedyny syn Napoleona III, książę cesarski i syn Francji, zwany Loulou. W czasach III Republiki odbywały się w niej okazyjne pokazy czworonogów, wystawy malarskie i rzeźbiarskie, na przykład pod patronatem myśliwych, różnego rodzaju przedsięwzięcia sportowe, muzyczne i patriotyczne. Oranżeria wykorzystywana była również przez armię. W 1921 przeszła pod zarząd administracyjny École Nationale Supérieure des Beaux-Arts, stając się filią ówczesnego muzeum sztuki nowoczesnej, jakim było wówczas Musée du Luxembourg. Wraz z zainstalowaniem w niej obrazów Claude’a Moneta, słynnych dzisiaj na świecie Nenufarów, daru artysty dla francuskiego państwa w 1927 roku, Oranżeria stała się muzeum.
Inicjatywa Georgesa Clemenceau zmieniła całkowicie jej przeznaczenie i jej wnętrze. Budynek o jednym poziomie podzielono na dwa skrzydła. Jedno przeznaczono na cykl przedstawiający baseny i ogród malarza w Giverny. Drugie, podzielone na mniejsze sale, przeznaczono na organizowanie wystaw, demonstrując w nich dzieła z poprzednich epok. W 1936 roku prezentowano dzieła Rubensa, a w 1937 obrazy Edgara Degasa. Natomiast podczas okupacji hitlerowskiej, od 15 maja do 31 lipca 1942 roku, artysta III Rzeszy Arno Breker (1900-1991) wystawiał tutaj swoje rzeźby. W 1945 roku dzięki pomocy aliantów zagrabione dzieła sztuki, które w tym czasie zdołano odzyskać na terenach byłej III Rzeszy, trafiły na krótko do Oranżerii. Wraz z nabyciem w latach 1953-1963 144 obrazów z kolekcji Jean Walter i jej pierwszego męża Paula Guillaume’a konicznością stała się całkowita, wewnętrzna reorganizacja przestrzeni potrzebnej do prezentacji już nie jednej kolekcji, ale dwóch. Wymagania co do wystroju wnętrza Musée de l’Orangerie stawiała również była właścicielka obrazów, Domenica, jak nazywano Jean Walter. Od 1978 roku przez sześć lat trwały prace budowlane, dzięki którym powstał drugi poziom, z prowadzącymi do niego okazałymi schodami. W salonach na piętrze prezentowano obrazy artystów, mówiące o pięćdziesięcioleciu twórczości takich malarzy jak: Paul Cézanne, Auguste Renoir, Henri Matise, Pablo Picasso, André Derain, Amedeo Modigliani, Chaim Soutine, Maurice Utrillo, Henri Rousseau i Marie Laurencin. Ale nadchodzący XXI wiek szykował Oranżerii kolejne, dosyć poważne przeobrażenia. Dzięki niemu zmianie uległo oświetlenie całego budynku, potrzebne do podkreślenia walorów i geniuszu malarskiego Claude’a Moneta, ukrytego w cyklu zatytułowanym Nenufary.
Artysta jeszcze przed umieszczeniem w Oranżerii swoich obrazów miał własny pomysł na oświetlenie ich światłem naturalnym, aby przydawać im splendoru. Jednak wcześniejsze prace rekonstrukcyjne, związane z umieszczeniem zakupionych przez Walter i Guillaume’a 144 dzieł, pozbawiły obrazy dziennego światła. Nowe plany przewidywały przeszklenie dachu, a prześwity wpadające równomiernie do owalnych, pustych, jasnych sal, pozwoliłyby odkrywać bajeczne bogactwo barw wyjątkowego dzieła. Budynek Oranżerii uzyskałby dodatkową powierzchnię, adaptując do tego celu podziemia. Jego surowe betonowe ściany, oświetlane w góry przez dach, posłużyć miały prezentacji drugiej wspominanej już wcześniej kolekcji z końca XIX i początków XX wieku. Pomimo braku jednomyślności co do nowej koncepcji architektonicznej, jak i braku wizji jeśli chodzi o rozmieszczenie dzieł impresjonistów i postimpresjonistów, po sześciu latach prace budowlano-restauracyjne ukończono. Przez adaptację do tego celu podziemi uzyskano dodatkową powierzchnię. Nowa galeria, stworzona z masywnej betonowej bryły, oświetlanej naturalnym światłem, przebijającym się z oszklonego dachu, stała się miejscem, gdzie cykl Nenufary i obrazy z École de Paris otrzymały perfekcyjną oprawę i wymagane oświetlenie. Utworzona z dzieł powstałych w pierwszych dekadach XX stulecia, począwszy od Nenufarów (1914-1926), przez martwe natury (1905-1906) Renoira, Portret syna (1909) i Śpiącą Gabrielę (1906-1908), Trzy siostry Matisse’a (1917), Akt na czerwonym tle (1906) Picassa i Grandes baigneuses (1921), serię obrazów z białego okresu Utrilla (1912-1914), Portret Paula Guillaume’a Modiglianiego (1915), po pejzaże Céret Soutine’a (1919-1922), kolekcja jest obecnie dumą Musée de l’Orangerie.
Od 2010 roku muzeum oficjalnie funkcjonuje pod nazwą Musée d’Orsay et de l’Orangerie. Historia tego miejsca, dzięki różniącym się w kolejnych okresach istnienia pracom rekonstrukcyjnym i renowacyjnym, pokazuje dynamizm placówki konkurującej z takimi paryskimi muzeami jak: Centre Pompidou, Grand Palais i Petit Palais, Musée d’Art Moderne czy Musée Bourdelle. Z początkiem nowego stulecia pomyślano o nowoczesnej prezentacji stałych kolekcji, podkreślającej chronologiczną, artystyczną i geograficzną spójność prezentowanych przez muzeum zbiorów. Wzbogaconej o nowe, ofiarowane albo wzięte w depozyt dzieła. Obecnie namalowany przez Joana Mitchella poliptyk łączy ze sobą dwa poziomy muzeum i jest rodzajem abstrakcyjnej wizji Nenufarów. Jako depozyt prezentowane są figurki i przedmioty przedstawiające sztukę Afryki i Oceanii, stanowiące część kolekcji Paula Guillaume’a, należące do muzeum imienia Jacquesa Chiraca przy quai Branly. Odnowiona Oranżeria otworzyła swoje podwoje w czerwcu 2020 roku. W nowej sali znalazły swoje miejsce pozyskane dzieła oraz obrazy Matisse’a, Picassa i Deraina, jak też rzadko prezentowane szerszej publiczności listy Apollinaire’a, w tym L’album nègre. Ostatnio pozyskano dla muzeum rysunki Modiglianiego, martwą naturę Deraina z 1918 roku, Portret Apollinaire’a Marie Laurencin z 1908, a także statuetkę Lega z Gabonu.
Kameralność zagościła w głównej galerii i w pomieszczeniach znajdujących się tuż za nią. Sprawia to ujednolicona biel ścian, harmonizująca z betonowymi woskowanymi kolumnami. Rozmieszczenie wykonanych ze szczotkowanego aluminium Chromatycznych Matryc, prac Agnès Thurnauer, harmonizuje z hieratycznym pięknem muzeum, zaprojektowanym przez Oliviera Brocheta. Tak ułożone rzeźby-siedziska w kolorze mieniącego się srebra, przypominają wodne lilie rozpraszające światło wokół. Ustawione wewnątrz i na zewnątrz są dla zwiedzających atrakcyjnym miejscem odpoczynku. Nie bez znaczenia jest optymalne oświetlenie wraz z uporządkowanym oznakowaniem, zaprojektowanym zgodnie z typografią lat 20. XX wieku i estetyką Art Déco. Tym samym powierzchnia ekspozycyjna odzyskuje nowy wymiar. Zmieniono system zawieszania obrazów dodając podwójne szyny. Trzeba przypomnieć, iż kolekcjonowaniu dzieł sztuki przez Guillaume’a towarzyszyła nieustannie wizja poety Apollinaire’a, nadająca szczególny ton całej jego kolekcji. Ten ton można by określić współczesnym prymitywizmem, waloryzującym wczesną sztukę zachodnią. Objawiał się on w dziełach Picassa, Matisse’a czy Rousseau. W głównej galerii zawieszenie obrazów zostało zaprojektowane tak, jak to uczynił francuski marszand w 1918 roku. Umieścił naprzeciw prace dwóch mistrzów, Picassa i Matisse’a, nazywając ten zestaw Art noir i kierując się ku sztuce naiwnej, prezentowanej przez Douanier Rousseau w formie nowoczesnej i poetyckiej stylizacji. W tej części muzeum eksponowane są zatem wieloformatowe obrazy, nawiązujące do współczesnego prymitywizmu Picassa, Modiglianiego, Deraina, Matisse’a i Rousseau. Mniejszych sal jest osiem. Rozmieszczone w nich obrazy wyeksponowane zostały chronologicznie. Charakterystyczna dla kolekcji Walter i Guillaume’a spójność została zachowana. Pokazując dzieła artystów cudzoziemców, przypomniano artystów przeklętych: Soutine’a, Utrilla i Modiglianiego.
Stałą ekspozycję uzupełnia exposition temporaire. Jesienią 2020 roku wystawa tymczasowa, Giorgio de Chirico. La peinture métaphysique, została poświęcona włoskiemu malarzowi, którego odkrył i wspierał Paul Guillaume. W małej księgarni łatwo odnaleźć odpowiednią lekturę, zaś dopełnieniem dla odwiedzających Musée de l’Orangerie może być filiżanka kawy w kawiarence, trochę jednak ciasnawej.
Anna SOBOLEWSKA
Paryż, listopad 2020 roku
Anna Sobolewska – urodziła się w Białymstoku. Studiowała pedagogikę w Krakowie. Współpracowała między innymi z paryską Galerią Roi Doré i ukazującymi się we Francji czasopismami: „Głos Katolicki” i „Nasza Rodzina”. W roku 2015 w Éditions Yot-art wydała książkę Paryż bez ulic. Jocz, Niemiec, Urbanowicz i inni. Od ponad trzydziestu lat mieszka w Paryżu.
Recogito, rok XXI, grudzień 2020