Przez wieki prorocy, często jakby wbrew wszelkim znakom na ziemi i niebie, przypominali o żywej OBECNOŚCI Boga. Mesjasz przyjął ciało, aby stać się narzędziem pojednania, przywrócenia zerwanych więzi z Bogiem. Dzień przesilenia zimowego, w którym wielu ludzi czciło narodziny boga Słońca, stał się dniem narodzin Syna Człowieczego. On to – z wyboru Wiekuistego – okazał się Słońcem sprawiedliwości, Znakiem miłosierdzia, ŚWIATŁOŚCIĄ świata i ŚWIATŁEM dla wszystkich tych, którzy – nawet w największych ciemnościach – pragną podążać za Najwyższym.
Niechaj w cichą, ŚWIĘTĄ NOC ciało i duszę każdego z nas przeniknie to ŚWIATŁO, dzięki któremu więcej jest Boga w nas i wokół nas.
Marek WITTBROT
Marek Wittbrot – w latach 1991-1999 prowadził „Naszą Rodzinę”, obecnie zaś jest redaktorem „Recogito”.
Recogito, rok XXI, grudzień 2020