9 kwietnia 1821 roku, w lewobrzeżnym Paryżu przy ulicy Hautefeuille, urodził się Charles Pierre Baudelaire. Jego ojciec, Joseph-François Baudelaire, był księdzem katolickim, ale w 1793 porzucił kapłaństwo i związał się z paryską malarką Jeanne Justine Rosalie Janin. Owocem tego związku był Claude Alphonse Baudelaire, który przyszedł na świat w 1805 roku i po latach został urzędnikiem I Republiki. Po śmierci pierwszej żony Joseph-François w 1819 roku poślubił Caroline Dufaÿs. Gdy druga jego małżonka powiła mu syna, Joseph-François miał lat 62, zaś ona 28. Charles stracił ojca sześć lat po urodzeniu. W 1928 jego matka wyszła ponownie za mąż i stała się panią Aupick, która niecały miesiąc po ślubie urodziła martwą córkę. Relacje syna z matką i ojczymem, początkowo poprawne, zaczęły się psuć, gdy Jacques Aupick zdławił w 1839 próbę przewrotu zorganizowanego przez republikańskie Société des saisons.
Same suche fakty pokazują, jak powikłane było życie rodzinne i młodość przyszłego autora Kwiatów zła. Postać paryskiego dandysa, a zarazem poety, o którym napisano tak wiele jak o żadnym innym, postanowiło przypomnieć merostwo szóstej dzielnicy Paryża, posiadające swą siedzibę naprzeciw kościoła Saint-Sulpice. Wystawa, opracowana przez Libraire Jean-Claude Vrain, dla mieszkańców Paryża i turystów stała się okazją do zapoznania się z dokumentacją, jaka dotrwała do naszych czasów, a dotyczy jednej z najbardziej nietuzinkowych postaci w dziejach literatury – tak francuskiej, jak i światowej.
Dużych rozmiarów fotografia prekursora francuskiego symbolizmu, jaką wykonał Étienne Carjat w 1862 roku, została umieszczona na frontowej ścianie budynku merostwa szóstej dzielnicy Paryża przy rue Bonaparte 78. Reklamuje i zarazem zaprasza na ekspozycję, na której znalazły się liczne materiały archiwalne, użyczone przede wszystkim przez prywatnych kolekcjonerów. Dzięki nim możemy zobaczyć jak udokumentowany został fakt narodzin, ślub rodziców poety, czy ponowny związek matki z generałem Aupickiem. Z kolei dzięki listom łatwiej zrozumieć stosunki, jakie panowały w domu rodzinnym między dorastającym (a w późniejszym czasie dojrzałym już) poetą, a matką i ojczymem. Na wystawie znalazły się również edycje poematów oraz esejów o sztuce i tłumaczeń dzieł Edgara Poe. Nie zabrakło manuskryptów, między innymi tych, jakie poeta ofiarował swemu przyjacielowi Charlesowi Asselineau.
Zapewne dla wielu osób najbardziej interesujące okazały się miłosne wyznania w postaci listów, na przykład do Apollonii Sabatier, posługującej się pseudonimem Aglaé Joséphine Savatier, paryskiej kurtyzany, muzy artystów, uwiecznionej między innymi przez Auguste’a Clésingera, męża Solange, autora pomnika nagrobnego Fryderyka Chopina z cmentarza Père-Lachaise w Paryżu. Na wystawie znalazła się rzeźba Clésingera Kobieta ukąszona przez węża, przedstawiająca panią Sabatier. Nie zabrakło też poematów dedykowanych innym przyjaciółkom Baudelaire’a, na przykład kolejnej muzie i kochance, Marie Daubrun. Z listu wysłanego do matki w 1845 roku wynika, że miał on zamiar popełnić samobójstwo.
Oprócz manuskryptów na wystawie znalazło się: osiem rysunków oraz orginalne prace artystów, których Baudelaire bardzo cenił, tj. Charlesa Meryona, Felixa Nadara, Edouarda Maneta i Féliciena Ropsa. Fotografie Nadara, Carjata i Neyta ukazywały poetę w różnych okresach jego życia, tych dla niego szczęśliwych, jak i tych pełnych niepokoju i goryczy. Ale wytworności nigdy mu nie brakowało. Śnieżnobiałe koszule i czarne fantazyjne fraki, akcentowane czerwonym jak bycza krew krawatem i cielistymi rękawiczkami, miały podkreślać nieskazitelność oraz indywidualne upodobania (co do sposobu ubierania się) autora Odprysków.
Organizatorzy ekspozycji nie zapomnieli o jednej z najważniejszych osób w jego życiu, a mianowicie o Jeanne Duval. Poematy zatytułowane Klejnoty i Zapach egzotyczny najprawdopodobniej odnosiły się do Jeanne, jak i do ich burzliwego związku. Połączyło ich gorące uczucie w 1842 roku i trwało z przerwami aż do śmierci poety w 1867 roku. Mogłoby stanowić kanwę pasjonującej opowieści o twórczym życiu Baudelaire’a w Paryżu oraz o jego dwuletnim pobycie w Belgii, gdzie powstały Dzienniki poufne.
Warto mieć ma uwadze, że Charles Baudelaire za geniusza został uznany nie za swojego życia, lecz ponad pół wieku później, kiedy to w 1922 roku Jacques Crépet zaczął opracowywać monumentalną edycję wszystkich jego dzieł. Ostatnie tomy Œuvres complètes wydał Claude Pichois w latach 1975-1976. Baudelaire za swego życia wydał zaledwie sześć utworów.
Od czasów pierwszej publikacji Kwiatów zła, a więc od 1857 roku, poematy Baudelaire’a są poddawane skrupulatnej wiwisekcji, mającej odsłonić wszystkie zakamarki jego torturowanej duszy, poznać wczesny raj niewinności, jego konformizm i nonkonformizm, magię słowa, jego ciągle stany samopotępienia, jego czyny i marzenia, jak też jego skomplikowaną osobowość.
31 maja 1949 roku, na mocy ustawy z 25 września 1946 roku dotyczącej rewizji wyroków za znieważenie dobrych obyczajów, francuska Izba Karna Sądu Kasacyjnego zamieściła ekspertyzę dotyczącą treści zawartych w Kwiatach zła. Sąd oparł się na opinii z roku 1857, jaką wydał drukarz i wydawca Auguste Poulet-Malassis. Musiał on zapłacić wówczas grzywnę w wysokości stu franków i usunąć sześć wierszy, o zakaz publikacji których wnioskował prokurator generalny Ernest Pinard. Były to: Klejnoty [Les Bijoux], Leta [Le Léthé], Do tej, co zbyt wesoła [À celle qui est trop gaie], Lesbos, Potępione [Femmes damnés], Przemiany wampira [Les métamorphoses du Vampire]. Poetę ukarano grzywną w wysokości 300 franków, ale po interwencji cesarzowej Eugenii obniżono ją do 50 franków. Trybunał w 1949 roku uznał, że ,,wiersze będące przedmiotem prewencji nie zawierają żadnych niejasnych lub ordynarnych określeń i nie naruszają w swej ekspresyjnej formie swobód przyznanych artyście”, jak również, że „niektóre obrazy”, jeśli chodzi o pierwsze wydania Kwiatów zła, „mogły swoją oryginalnością zaniepokoić niektóre umysły”. Jednak obrażałyby one „dobre obyczaje”, jeśli interpretowałoby się je dosłownie, „pomijając ich symboliczne znaczenie”. Ale „ani opinia publiczna, ani osąd literatów” na to nie wskazywały.
Ostatnie lata życia poety upłynęły pod znakiem nasilających się kłopotów finansowych i zdrowotnych, potęgowanych przez alkohol i narkotyki, jak i liczne przypadłości. W kwietniu 1864 udał się do Brukseli mając nadzieję, że tam swoimi odczytami podreperuje własne fundusze. Podczas pobytu w stolicy Belgii odwiedzał Victora Hugo i w 1866 zdołał namówić Féliciena Ropsa do zilustrowania Kwiatów zła. Nieoczekiwanie w marcu 1866 roku, będąc w kościele Saint-Loup w Namure, stracił przytomność. Wylew krwi do mózgu doprowadził do jego ubezwłasnowolnienia i do afazji.
Na skutek starań Caroline Aupick jej syn został przetransportowany z Belgii do Francji i trafił do kliniki psychiatrycznej, jaką w Paryżu prowadził Guillaume Émile Duval. W pokoju przy rue du Dôme 1, przykuty do łóżka, nad którym wisiał portret Jeanne Duval (obecnie znajdujący się w Szépművészeti Múzeum w Budapeszcie), spędził ostatnie miesiące życia. Zmarł, wyniszczony przez syfilis, 31 sierpnia 1867 roku o godzinie 11.00. Następnego dnia został pochowany na cmentarzu Montparnasse obok ojczyma, a cztery lata później spoczęła razem z nimi pani Aupick, wdowa po generale oraz byłym księdzu i urzędniku państwowym, córka francuskiego emigranta w Londynie.
Anna SOBOLEWSKA
Paryż, październik 2021
Anna Sobolewska – urodziła się w Białymstoku. Studiowała pedagogikę w Krakowie. Współpracowała między innymi z paryską Galerią Roi Doré i ukazującymi się we Francji czasopismami: „Głos Katolicki” i „Nasza Rodzina”. W roku 2015 w Éditions Yot-art wydała książkę Paryż bez ulic. Jocz, Niemiec, Urbanowicz i inni. Od ponad trzydziestu lat mieszka w Paryżu.
Recogito, rok XXII, październik 2021