Służenie innym dla wspólnego dobra to cecha rzadka u ludzi w dzisiejszym świecie, gdzie przeważnie jest „coś za coś”, ty mnie, ja tobie, w pośpiechu, nie z wzajemności serca, lecz z przewidywanego zysku, pozycji, pochwały. Coś dziwnego stało się ostatnio w społecznościach, że coraz mniej zaproszeń na spotkania nadchodzi pocztą i tym bardziej raduje wiadomość, że gdzieś tam w Poznaniu odbyło się sympatyczne przygotowanie do Bożego Narodzenia z czytaniem świątecznych wierszy. Relację z tego wspólnotowego wieczoru zdała nam poetka Teresa Tomsia, uczestniczka spotkania, jej niespożyte pióro poniosło nas przed choinkę, w poetyckie kolędowanie, w światło Betlejemskiej Gwiazdy.
Z szacunkiem myślę o literackiej drodze tej dzielnej współpracowniczki „Recogito”, która od lat pisze z pasją i rzetelnością o twórczości innych autorów, przygarnia nas, często redaguje nasze teksty i angażuje się w rozwój paryskiego portalu. Za to wszystko chciałabym pięknie podziękować Teresie, a w szczególności za pomoc w ożywieniu na nowo zapomnianego dzieła Tadeusza F. Machnowskiego i opisanie na portalu wyboru jego wierszy Lipcowe skrzypce (2022).
Myślę, że redaktor Marek Wittbrot zgodzi się ze mną, iż wyjątkowa osobowość Teresy (wielobarwna, współodczuwająca, pamiętająca) zasługuje na dobre słowo pod choinkę. Nigdy nie trzeba jej o nic prosić, ona po prostu wyczuwa potrzeby drugiego człowieka i od razu przychodzi z pomocą. Duchowe wsparcie jest przecież najważniejsze, równie ważne jak poprawki stylistyczne czy dopełnienie kontekstu cytatem, zatem jej służebność jest na miarę prawdziwej przyjaźni i za to właśnie z głębi serca dziękuję autorce Liryków przedostatnich, o których tak trafnie napisał w grudniowym numerze „Nowych Książek” prof. Wojciech Kaliszewski, że w jej poezji jest „obecna autentyczna miłość kierująca naszym poznaniem”, że „w jej wierszach panuje harmonia między czysto ludzkimi emocjami a językiem”. Podoba mi się to, że Teresa Tomsia potrafi różne wątki literackie i egzystencjalne spleść w jeden warkocz, rzucać pomocne kładki, snuć nić porozumienia między dalekimi środowiskami i miejscami, w jakich żyjemy.
Redakcji i Czytelnikom „Recogito” życzę radosnego przeżywania Bożego Narodzenia!
Irena KNAPIK-MACHNOWSKA
Irena Knapik-Machnowska (1949). Poetka, dziennikarka. Absolwentka Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Mieszkała w Świdwinie, następnie w Ostrołęce, gdzie redagowała stronę „Irena radzi” w „Tygodniku Ostrołęckim”. Autorka tomików wierszy, m. in. Nie dla wszystkich (wstęp Piotra Kuncewicza, 1981), Ostatnie drzwi (1984), W sidłach (1985), Na środku świata (1999), Na progu dnia (2004), Sonata gdańska (2011), Nowy zapis (2011), To Tu (2021). Pomysłodawczyni i współtwórczyni Salonu Literackiego, który prowadziła z Edwardem Kupiszewskim w Galerii Ostrołęka (1994-2000). Od 2004 roku mieszka w Gdańsku.
Recogito, rok XXIII, grudzień 2022