Tego samego dnia (4 marca 2024 roku), w którym połączone izby francuskiego parlamentu zagwarantowały w konstytucji „prawo” do zabijania nienarodzonych (780 głosów za, 72 przeciw, 50 wstrzymujących się), w słynnym Musée d’Orsay w Paryżu zaprezentowano oficjalne plakaty promujące igrzyska olimpijskie i paraolimpijskie, które odbędą się w stolicy Francji.
Na plakacie przedstawiającym swego rodzaju panoramę Paryża, autorstwa niejakiego Ugo Gattoni, znalazł się między innymi osiemnastowieczny Kościół Inwalidów (paryska katedra polowa), gdzie znajduje się sarkofag z prochami Napoleona Bonaparte.
Gattoni stworzył pobudzające wyobraźnię dzieło, zawierające setki szczegółów. Nad plakatem spędził łącznie – jak sam wyznaje, 2000 godzin. Zawiera on 40 000 znaków reprezentujących 47 dyscyplin sportowych: 29 olimpijskich i 18 paraolimpijskich. Sportowcy tańczą i wirują z radości. Trudno więc zarzucić artyście niedbałość czy bagatelizowanie szczegółów. A jednak, z kopuły kościoła Pałacu Inwalidów zniknął krzyż oraz cztery cnoty kardynalne (roztropność, umiarkowanie, męstwo i sprawiedliwość) umieszczone na samym jej szczycie.
Usunięcie krzyża trudno nazwać „wypadkiem przy pracy”. To działanie celowe w imię tzw. „ideologii inkluzji”, która ma towarzyszyć igrzyskom. Wedle organizatorów imprezy, otwarcie olimpiady ma zaprezentować „uniwersalizm francuskich wartości” oraz ich „bogactwo i różnorodność”. Szkoda, że w owej różnorodności nie zmieścił się już krzyż. Więcej, na plakacie nie ma nawet miejsca dla francuskiej flagi. Pytam więc: jaki jest sens organizowania igrzysk olimpijskich nad Sekwaną, jeśli zaciera się tożsamość tego kraju?
Stanisław STAWICKI
Ps. Czytelnikom związanym ze światem pallotyńskim dorzucę, iż główna siedziba pallotynów we Francji znajduje się, od 1947 roku, w odległości około 400 metrów od Pałacu Inwalidów, przy 25, rue Surcouf.
Ks. Stanisław Stawicki. Pallotyn. Urodził się w 1956 roku w Kowalu. Przez wiele lat pracował na misjach w Rwandzie, Kamerunie, Kongo i Wybrzeżu Kości Słoniowej. Sześć lat spędził w Rzymie. Równie sześć w Paryżu, gdzie w 2003 roku na Wydziale Teologicznym jezuickiego Centre Sèvres obronił pracę doktorską Współdziałanie. Pasja życia. Życie i sposób życia Wincentego Pallottiego (1795-1850). W sierpniu 2021 powrócił do Paryża, gdzie rozpoczął pracę w parafii Świętych Jakuba i Krzysztofa w XIX dzielnicy zwanej „La Villette”. Jest autorem trzech pozycji książkowych w języku polskim: Sześć dni. Rekolekcje z Don Vincenzo (Apostolicum, Ząbki 2011), Okruchy pallotyńskie na dzień dobry i dobranoc (Apostolicum, Ząbki 2017) oraz Okruchy pallotyńskie znad Tybru (Apostolicum, Ząbki 2021).
Recogito, rok XXV, marzec 2024