Urodziwe twarze oprawione w pozłacane ramy
jaśnieją na muzealnych ścianach. Patrzą na nas ludzie
z przeszłości, ich lica płoną w świetle lamp i naszych
niepewnych spojrzeń. Krwawe tajemnice zabrali z sobą,
pokryli ochrą, burgundem, zamknęli w legendach.
Ciemne ulice za oknami wkrótce spłoną zasypane
śmieciem. Spokojnie śpi papież, chóry śpiewają, wiosna
niesie otuchę. Mówiłeś: nie wrzucaj grosza żebrakowi,
gdy kłamie, przekraczaj ulice zapatrzona w paryską biel
kamienic, w rozświetlone nagle wersy nutą serdeczną
przybyłą nie wiadomo skąd. Księga, którą niesiesz
w nadziei na odczytanie tajemnic, na wewnętrzne
poruszenie, dyskretnie milczy, więc idź dalej.
Jasne twarze, ciemne ulice. Jest jeszcze tyle śmierci
do zapisania na liście straceń, tyle białych plam
w notesie zapomnienia, tyle nowych granic
do obrony, tyle rąk wyciągniętych w głodzie
po kawałek chleba, po ziarno, które
obumrze i zmartwychwstanie.
Teresa TOMSIA
Teresa Tomsia – poetka, eseistka, animatorka kultury.
Recogito, rok XXIV, marzec 2023