nagle śpiew dzwońca kryjącego się
w brzezinie tuż za szeroko otwartym
oknem…
Kategoria: Teksty
dżdżyste majowe popołudnie
z napiętą uwagą obserwuje jak po szybie spływają
krople długo oczekiwanego majowego deszczu
[W noc majową w mieście starym Lublinie]
W noc majową w mieście starym Lublinie
Siedziałem z jeszcze starszym Levim,
Przejścia
Przejścia podziemne znałem od dzieciństwa.
Piwniczne – do powstania.
co zostanie z poety
zostanie najwyżej
pięć wierszy
nie więcej
pan ze stawiska
blisko warszawy na skraju podkowy
leśnej zaraz za brwinowem mieszka
religiosus
wybrałem sobie ciebie
za przewodniczkę
religio chrześcijańska