W jesiennym, czwartym już biuletynie informacyjnym, wydawanym przez Fondation Notre-Dame, odnaleźć można pytanie: „Jak się miewa Nasza Pani?”. Odpowiedź jest prosta: „Lepiej, coraz lepiej, dzięki każdemu z nas”. Arcybiskup Paryża Michel Aupetit poinformował wszystkich ludzi dobrej woli, którzy po wiosennej tragedii w 2019 roku pospieszyli spalonej katedrze z pomocą wspierając finansowo jej odbudowę, o postępujących pracach i o rozliczeniach finansowych, jakie dokonane zostały w ostatnim czasie. Pamiętamy ogromne zaangażowanie, ale także spekulacje, dotyczące szybkiej rekonstrukcji miejsca kultu, ważnego nie tylko dla Francuzów. Odbudowa miała rozpocząć się tuż po pożarze. Prac rekonstrukcyjnych jednak nie można było podjąć natychmiast z racji poważnego skażenia ołowiem. Znacznie opóźniło ono wdrażanie opracowanych projektów, mających na celu zabezpieczenie nadwyrężonych ogniem murów. Do tego dołączyła się zła pogoda zimą 2020 roku i wiosenny, sanitarny kryzys, związany z epidemią Covid-19. Pokrzyżował on plany i wstrzymał prawie na trzy miesiące zaplanowane prace.
Mimo wszystko latem krok po kroku przystąpiono do – jak zapewnił biskup Paryża – wdrażania wcześniejszych ustaleń. Obecnie prace koncentrują się na usuwaniu dawnego rusztowania, które w czasie pożaru uległo poważnemu zniszczeniu i stanowiło duże niebezpieczeństwo dla robotników. Wcześniej rusztowanie miało być wykorzystane do prac remontowych. Opleciono nim iglicę i dach katedry. Ale w czasie pożaru stało się ono zagrożeniem dla średniowiecznej budowli. Ryzykownego zadania usuwania ażurowej konstrukcji podjęło się pięciu pracowników posiadających uprawnienia do pracy na wysokościach. Zdecydowali się oni na „zabieg na otwartym sercu”, tj. pocięcie i usunięcie czterdziestu tysięcy metalowych rur, wiszących nad wielką dziurą w okaleczonym pożarem sklepieniu katedry. Duża ich część została przez ogień stopiona. Te prace pochłoną podwójną sumę przeznaczonego na to budżetu, co oznacza miliony euro. Jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie i wypalone, uszkodzone rusztowanie zostanie zdemontowane, wówczas w pierwszym kwartale 2021 roku prace rekonstrukcyjne ruszą pełną parą.
Nad robotami rekonstrukcyjnymi – jak zaznaczył Michel Aupetit – czuwa replika posągu Dziewicy z Dzieciątkiem na ręku. Została ona ustawiona na placu przed katedrą. Nasza Pani czuwa i dodaje sił w przywracaniu świetności tak znaczącemu w dziejach historii Francji miejscu kultu. Kolejną dobrą wiadomością jest decyzja Commission Nationale du Patrimoine et de l’Architecture (CNPA), którą poparł prezydent Francji Emmanuel Macron, a dotyczy ona rekonstrukcji iglicy, jaką w 1843 zaprojektował Eugène Viollet-le-Duc. Uległa ona całkowitemu zwęgleniu 15 kwietnia 2019 roku. Dzięki decyzji podjętej jednogłośnie 9 lipca 2020 roku architektoniczna forma budowli po rekonstrukcji nie ulegnie zmianie, a tym samym iglica zostanie wiernie odtworzona. Katedra Notre-Dame nadal pozostanie miejscem kultu i będzie otwarta dla każdej nacji, języka i wyznania.
W zadaniach, jakie wyznaczają sobie poszczególne grupy ekspertów, jest też miejsce na mniejsze przedsięwzięcia. Dotyczą one między innymi odzyskania świetności katedralnych organów. Na szczęście nie uległy one zniszczeniu. Zostały pokryte ołowianym kurzem i wymagają specjalnego oczyszczenia. Wiąże się to z demontażem poszczególnych piszczałek i tub, a jest ich, bagatela, osiem tysięcy. Prace nad demontowaniem organów rozpoczęły się 3 sierpnia tego roku i rozłożone będą na trzy lata.
Od wielkiego pożaru upłynął ponad rok. Nowy etap prac rekonstrukcyjnych, który się właśnie rozpoczął, wymaga od wielu dużej determinacji, ale też pomocy finansowej. O swoim wsparciu wspomniał w biuletynie Philippe Legrez, prezes Fondation d’Entreprise Michelin, zwracając uwagę na historyczne znaczenie prawie tysiącletniego miejsca kultu i jego roli w krzewieniu wiary chrześcijańskiej. Jakie prace trzeba będzie wykonać, aby przywrócić możliwość poruszania się między filarami w środku katedry, restauracji prezbiterium, odnowienia całej struktury audiowizualnej? Paryski ordynariusz zachęca wiernych do wzięcia udziału w inicjatywie, jaka zyskała miano: Programme cathédrale Notre-Dame de Paris. W 2019 roku zebrano 51,8 mln euro, z czego 31 zostało przeznaczonych tylko na same prace zabezpieczające gmach katedry. Program katedralny nie odnosi się jedynie do odrestaurowania Notre-Dame. Są to również akcje kulturalne i duchowe, pomoc finansowa szkołom bądź kościołom, które przejmują na swoje barki liturgie i obowiązki katedry na czas jej zamknięcia. Wszystkie dotychczasowe dotacje pochodziły od indywidualnych osób, stowarzyszeń, przedsiębiorstw, fundacji, hojnych mecenasów, rad regionalnych i terytorialnych, a także z wpłat z zagranicy.
Jak zakłada kolejny, jesienny biuletyn, Notre-Dame powinna otworzyć swoje podwoje – tak dla wiernych, jak i dla turystów – w 2024 roku, pięć lat po tragicznym wydarzeniu.
Anna SOBOLEWSKA
Paryż, 10 października 2020 roku
Anna Sobolewska – urodziła się w Białymstoku. Studiowała pedagogikę w Krakowie. Współpracowała między innymi z paryską Galerią Roi Doré i ukazującymi się we Francji czasopismami: „Głos Katolicki” i „Nasza Rodzina”. W roku 2015 w Éditions Yot-art wydała książkę Paryż bez ulic. Jocz, Niemiec, Urbanowicz i inni. Od ponad trzydziestu lat mieszka w Paryżu.
Recogito, rok XXI, październik 2020