Lecznicze właściwości muzyki znane są już od dawna. Najstarszy zapis o jej pozytywnym wpływie pochodzi sprzed trzech tysięcy lat. To właśnie w Starym Testamencie czytamy, że królowi Saulowi, który popadł w ciężką depresje, ukojenie przynosił śpiew poetyckich kantyków w wykonaniu Dawida przy akompaniamencie cytry.
Można nawet zaryzykować i powiedzieć, iż Dawid pełnił funkcję królewskiego „muzykoterapeuty”. Jego gra na lirze przynosiła królowi ukojenie i radość. Innymi słowy, muzyka wprowadzała równowagę w emocjonalny świat króla i sprawiała, że zyskiwał wewnętrzną równowagę i panowanie nad sobą. Stąd pewnie wzięło się porzekadło, które głosi, że „dźwięk leczy ciało i duszę”. Victor Hugo był przekonany, iż „muzyka wyraża to, co nie może być wypowiedziane i co nie może być stłumione”. A Schopenhauer porównywał ją do „kąpieli zmywającej z duszy wszelką nieczystość”. Dawid może więc słusznie uchodzić za prekursora muzykoterapii i patrona muzykoterapeutów.
Ale dlaczego o tym piszę? Otóż, dokładnie tydzień temu, 11 sierpnia 2022 roku, mój młodszy brat Jan Piotr, zwany „Jasiulkiem”, po dwóch latach intensywnych zajęć teoretycznych i praktycznych, uzyskał na uniwersytecie w Salamance magisterium z muzykoterapii. Tak do mnie pisał nazajutrz po obronie: „Jest tam trochę muzyki. Jest też taniec, psychologia i medycyna. Cztery rzeczy, które zawsze mnie pociągały. Udało się je połączyć”.
W pallotyńskim świecie, na ile dane mi było go poznać, nie brakuje specjalistów w przeróżnych dziedzinach, zwłaszcza teologicznych. Aż roi się od dogmatyków, moralistów, liturgistów, biblistów, kanonistów, pastoralistów, patrologów, katechetów, etc… W Polsce mamy nawet dwóch pallotynów wyspecjalizowanych w dziedzinie muzykologii, kompozycji i dyrygentury… Ale magistra muzykoterapii jak dotąd chyba jeszcze nie mieliśmy!?
Co do samego kursu, był on prowadzony w języku portugalskim spełniając wymogi formalne i merytoryczne obowiązującego prawa o szkolnictwie wyższym. Wykaz przedmiotów i ich treści przedstawiał następujący rozkład obszarów wiedzy: muzykoterapia 50%; muzyka 25%; nauki o zdrowiu, edukacji i zachowaniu 25%.
Jak ogólnie wiadomo, muzykoterapia stosowana jest zwłaszcza w leczeniu nerwic. Zapobiega atakom paniki. Zmniejsza depresję, lęk, poprawia samoocenę, pomaga również osobom cierpiącym na bezsenność. Ot i dlaczego muzykoterapia definiowana jest obecnie jako „forma psychoterapii, która wykorzystuje muzykę i jej elementy jako środki stymulacji oraz ekspresji emocjonalnej i komunikacji niewerbalnej w procesie diagnozy, leczenia i rozwoju osobowości człowieka”. Krótko mówiąc: śpiewaj, mrucz, bucz… Wibracje z dźwięku uwalniają napięcia w ciele. Głos ma wielką moc!
Kończąc, wrócę jeszcze do biblijnego muzykoterapeuty, Dawida. Król Saul docenił go i uczynił swym giermkiem. Dawid przeniósł się z pastwiska na pałace. Jego gra na lirze przynosiła królowi ukojenie i radość oraz – jak wówczas wierzono – wypędzała złe duchy: „kiedy zły duch […] napadał na Saula, brał Dawid cytrę i grał. Wtedy Saul doznawał ulgi, czuł się lepiej, a zły duch odstępował od niego” (1 Sm 16, 23).
Nie mam zamiaru bawić się w proroka, ale domyślam się, że jeśli Józiu (Lasak) zostanie generałem (tak mu prorokują), to wezwie Jasia na rzymskie pałace, by swą „grą na lirze” wprowadzał równowagę w emocjonalny świat Zarządu Generalnego, a w razie potrzeby „wypędzał złe duchy”.
Stanisław STAWICKI
Paryż, 17 sierpnia 2022 roku
Ks. Stanisław Stawicki. Pallotyn. Urodził się w 1956 roku w Kowalu. Przez wiele lat pracował na misjach w Rwandzie, Kamerunie, Kongo i Wybrzeżu Kości Słoniowej. Sześć lat spędził w Rzymie. Równie sześć w Paryżu, gdzie w 2003 roku na Wydziale Teologicznym jezuickiego Centre Sèvres obronił pracę doktorską Współdziałanie. Pasja życia. Życie i sposób życia Wincentego Pallottiego (1795-1850). W sierpniu 2021 powrócił do Paryża, gdzie rozpoczął pracę w parafii Świętych Jakuba i Krzysztofa w XIX dzielnicy zwanej „La Villette”. Jest autorem trzech pozycji książkowych w języku polskim: Sześć dni. Rekolekcje z Don Vincenzo (Apostolicum, Ząbki 2011), Okruchy pallotyńskie na dzień dobry i dobranoc (Apostolicum, Ząbki 2017) oraz Okruchy pallotyńskie znad Tybru (Apostolicum, Ząbki 2021).
Recogito, rok XXIII, sierpień 2022