Póki myśl krąży – i inne wiersze

Rafał Żebrowski w Hiszpanii (2020) © Zofia Borzymińska


Póki myśl krąży

ubożuchne te słowa
nie pożywisz się duszyczko
a ty wiecznie głodna
pociechy zachwytów morałów
a jednak myśl w nich drzemie
fakt – dość głęboko niekiedy
wydając nieprzystojne dźwięki
jak instynktem wiedzione stworzenie
cierpiące z powodu łakomstwa
więc chyba pasujecie do siebie

a lubisz ty pasjami
podróże trunki jadło tłuste
i jeszcze dzieweczki podkasane
nie żadne zmysłowe wampy
to zbyt niebezpieczne
ot trochę zdrowej uciechy
potem sen we śnie smaczny
a w nim wszystko pomieszane
ludzie bogi błazenady
nic powagi nie zapowiada

lecz zaprawdę powiadam
póki myśl krąży
jest szczypta nadziei

 

Kobieta którą kocham

Kobieta którą kocham
jest moim dziełem
wyłoniłem ją z chaosu
pragnień i przeczuć
mój głos nadał jej imię
wzrok powołał do realności
dotyk ostatecznie określił
węch – cóż nie każdy
twórca jest doskonały
– sprowadził mnie na manowce
czułych przypuszczeń
smak stał się języczkiem u wagi
zagubiony między nienazwanym
a mrocznym pożądaniem
doprowadził mnie do początku

stoję nad chaosem wód
ściskam w dłoni kulkę
z blasku i mroku ulepioną
rozpoczynam ponownie wędrówkę
i tak nam dopomóż

 

Każdego dnia umieram

skoro każdego dnia umieram
skąd bije źródło przywiązania
do płytkich oddechów
                         rdzewiejących stawów

czyżby to był taki ciałobójczy rytuał
odprawiany z nawyku i bezmyślnie

atawizm poszukiwania sensu wiedzie
na chłodne szlaki bezsenności
lecz nie znajduję pociechy
w odkrywaniu lodowej pustki

napawa mnie dumą sam akt przemijania
czasem pojawia się nuta obrzydzenia
niekiedy subtelnej nadziei

 

Czemu nas opuszczają

czemu nas opuszczają – 

wyjęci spod ich serc
nagle zostajemy porzuceni

ta chwila nieważkości niesie w sobie
tajemnicę – ich emigracja w zaświaty
w niebyt synów i córek  
pozbawiona sensu

przecież byliśmy przed początkiem wszystkiego
jak nić horyzontu którą sfastrygowano
z nieskończonością
                                      ulotnym istnieniem

Rafał ŻEBROWSKI

Rafał Maria Żebrowski (1954) ur. w Gdyni, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – emerytowany polski historyk, doktor habilitowany, pisarz i poeta, autor książek, artykułów naukowych i publicystycznych, m.in.: Polin. Kultura Żydów polskich w XX w. (Zarys), oprac. wspólne z Zofią Borzymińską (1993); Mojżesz Schorr i jego listy do Ludwika Gumplowicza (1994); Dzieje Żydów w Polsce. Kalendarium (1993); Dzieje Żydów w Polsce. 1918-1939. Wybór tekstów źródłowych (1993); Polski słownik judaistyczny. Dzieje. Kultura. Religia. Ludzie, oprac. wspólne z Zofią Borzymińską (2003); Żydowska Gmina Wyznaniowa w Warszawie. 1918-1939. W kręgu polityki (2012). Wielokrotnie brał udział w spotkaniach pisarzy oraz naukowców polskich i ukraińskich „Dialog Dwóch Kultur” w Muzeum Juliusza Słowackiego w Krzemieńcu. Wielbiciel historii i kultury Lwowa. Jest siostrzeńcem Zbigniewa Herberta, autorem prozy biograficznej o wuju, m.in. Zbigniew Herbert. Kamień, na którym mnie urodzono (2011). Jako poeta debiutował w czasopiśmie „Student” – w archiwum domowym zachowane zostały jego wczesne utwory (np. w korespondencji Herbert – Miłosz). Publikował wiersze w almanachu polsko-ukraińskim Czas pojąć ten świat – czas ukoić ból (2024), przez wiele lat w „Roczniku Lwowskim”, na paryskim portalu polonijnym „Recogito”.

Recogito, rok XXV, listopad 2024