Światło ponad mrokiem

Bez tytułu (2025) © Małgorzata Mikos

wiatr szumiał wśród wzgórz
czerwień zapłonęła nad horyzontem
Szła po śladach Jego stóp
krew znaczyła drogę
wsiąkała w kamień, w ziemię, w pamięć
a Ona niosła w sobie Jego ból

Stała w tłumie w milczeniu, gdy
słowa i rozpacz unosiły się w powietrzu
tuż pod krzyżem
Ocierała łzy –
a czas dłużył się w nieskończoność
On gasł kawałek po kawałku,
by nadzieja mogła się narodzić

cień krzyża pełznął po ziemi wraz ze słońcem
łzy Matki mieszały się z piachem
Światło, które tuliła w ramionach, umierało
znikało powoli
„Oto Twój Syn” – szeptał wiatr
cisza zamknęła czas w objęciach a
kamień był ciężki i zimny
noc bez gwiazd

Czy to już koniec? – pytali niebo, pytali ziemię
śmierć zdawała się triumfować nad miłością
lecz wiara mówiła: to dopiero początek

świt przyszedł cicho, jak westchnienie
wiatr poruszył liście i trawy i ziarnka piachu
niósł wieść i łzy wzruszenia
kamień – odgrodził dwa światy
lecz nie zdołał zatrzymać życia

Światło rozdarło ciemność i
przekroczyło granice śmierci

Małgorzata MIKOS

Małgorzata Mikos – pisarka, poetka, fotografka. Autorka prozy Dni naszego życiaWstrzymując oddech Wróć do mnie. Wielbicielka literatury, muzyki i kina. Autorka blogu Books Coffee and I.

Recogito, rok XXVI, kwiecień 2025