Koniec marca, początek wiosny i nowych nadziei, pożegnanie szczątków odpadłych od przeszłego. Wpatruję się dziś uważnie w rozjaśnione oczy rozkwitającego dnia – istotne sprawy rozmieniam na drobne odczucia, żeby każda z nich znalazła ujście z właściwego źródła.
Więcej Popołudniowa godzina w CanfrancTag: Teresa Tomsia
Impresje z Calle de las Delicias
Calle Delicias z wolna wyłania się z porannej mgły. Różowa zorza wciąż zawieszona nad dachami ogłasza tarczę wieczności dla stolicy Hiszpanii. I zaraz ruch, gwar, wózki przepełnione śmieciem tłuką o kamienie starej zabudowy.
Więcej Impresje z Calle de las DeliciasPrawdziwie świętować Zmartwychwstanie
Niełatwo zrozumieć własną samotność, a tym bardziej cudzą, nawet jeśli to jest bliski dla nas człowiek.
Więcej Prawdziwie świętować ZmartwychwstaniePrzekazać inaczej niż słowami
Niewypowiedziane słowa, jakie nosimy w sobie ukryte w głębi, mogą stać się najważniejszymi z naszych wypowiedzi.
Więcej Przekazać inaczej niż słowamiNa granicy niebytu
Na granicy niebytu przesyłamy wzajem uściski
nad wyraz serdecznie, jakbyśmy mieli za chwilę
przemienić się w mgłę, w rosę na parapecie.
Z szarego notatnika (20)
Rozmowa żywych z umarłymi trwa od wieków w cytatach z ich książek, w przypominaniu życiorysów autorów i anegdot z nimi związanych, szczególnie w miejscach do tego przygotowanych, gdzie po książkę można sięgnąć ręką.
Więcej Z szarego notatnika (20)Dwunastu apostołów z Odessy
Mowo powszednia, jakich jeszcze słów potrzeba,
by wołać: przestańcie zabijać! Jak opisać żałobę