Ta piosenka wyraża moją tęsknotę za ojczyzną ducha. Są takie chwile, trwające niekiedy parę sekund, ale niektóre pamięta się potem całe życie. Ja przeżyłem coś takiego. Ala to tylko przebłysk. Prawdę mówiąc, nie da się tego opisać słowami, mogę powiedzieć tylko tyle, że wracając potem do „normalnego życia” pomyślałem sobie, że „nie jestem stąd”. To jest właśnie sens tej piosenki. Od razu mówię, że nie wchodzą w grę żadne narkotyki. Ot, taka sobie niespodzianka.
Więcej „Wiatr wieje tam, gdzie chce…”