A jak było ze św. Wincentym Pallottim? Czy znał dzień swojej śmierci? Według licznych świadectw, Don Vincenzo przeczuwał datę swojej śmierci, a nawet o niej wspominał.
Więcej Czy Pallotti znał dzień swojej śmierci?Tag: Wincenty Pallotti
Nie zapominajcie o korzeniach!
Rocznice odwołują zazwyczaj do źródeł, zachęcają do uważnej i odważnej lektury teraźniejszości oraz odczytania wyzwań na przyszłość. Owe spojrzenie w przyszłość jest niewątpliwie bardzo ważne, ale tak, jak każda roślina potrzebuje głębokich korzeni, aby nadal móc się rozwijać i wznosić ku niebu. Jeśli dziś, jako pallotyni / pallotynki, jesteśmy coraz bardziej „nijacy”, to być może dlatego, iż zapominamy o korzeniach, a czasami nawet je podcinamy.
Więcej Nie zapominajcie o korzeniach!187. rocznica zatwierdzenia „drogi synodalnej” w kolorach pallotyńskich!
Dziś mija 187. rocznica zatwierdzenia przez Stolicę Świętą drogi synodalnej w Zjednoczeniu Apostolstwa Katolickiego.
Więcej 187. rocznica zatwierdzenia „drogi synodalnej” w kolorach pallotyńskich!Pallotti i Libermann
Jakub Libermann urodził się 12 kwietnia 1802 roku w Saverne we Francji, jako piąty syn alzackiego rabina Lazara Liebermanna. Jego rodzina od strony ojca wywodziła się z Polski, zamieszkiwali na ziemi lubelskiej, skąd wyemigrowali do Francji.
Więcej Pallotti i LibermannPallotyński elementarz synodalności (7). Synodalność – koncert na wiele głosów!
Harmonijnych świąt Bożego Narodzenia wszystkim moim czytelnikom.
Więcej Pallotyński elementarz synodalności (7). Synodalność – koncert na wiele głosów!Pallotyński elementarz synodalności (6). Trzy razy „tak” dla synodalności
Bóg mógłby zbawić świat bez naszego udziału. Postanowił jednak inaczej, czyniąc człowieka swoim współpracownikiem w tymże dziele.
Więcej Pallotyński elementarz synodalności (6). Trzy razy „tak” dla synodalnościPallotyński elementarz synodalności (5). Synodalność na wzór Rodziny z Nazaretu
Nie ma społeczeństwa, wspólnoty czy rodziny bez skazy i bez problemów. Coś takiego nie istnieje, i nie da się tego wyprodukować nawet na Boże Narodzenie, które zbliża się wielkimi krokami, a które uważamy za święto rodzinne. Rodzinę czy wspólnotę nie może bowiem ominąć doświadczenie nieporozumienia, konfliktów czy gniewu. Taka rodzina po prostu nie istnieje. Święta rodzina to ta, która bez ukrywania swoich trudności, problemów i nieuniknionych ran, nie przestaje wierzyć w siłę przebaczenia, dialogu i nadziei; która nie przestaje wierzyć, że można inaczej, lepiej, bardziej po „synodalnemu”, czyli po Bożemu.
Więcej Pallotyński elementarz synodalności (5). Synodalność na wzór Rodziny z Nazaretu