Ważył każde słowo

W Domu Literatury: Teresa Tomsia, Jerzy Grupiński, Łucja Dudzińska, Jerzy Ł. Kaczmarek, (Poznań, 2019) ©.Eugeniusz Toman

Podążał osobną ścieżką, konsekwentnie broniąc wartości, w jakie wierzył, a spory światopoglądowe i artystyczne toczył z kulturą i poszanowaniem zdania odrębnego rozmówców. Jerzy Ł. Kaczmarek (1964-2021) był poetą, krytykiem literackim, tłumaczem literatury niemieckojęzycznej, socjologiem, wykładowcą w Instytucie Socjologii UAM. Kiedy żegnamy przyjaciół, wspominamy nie tylko dzieła, jakie po sobie pozostawili, przede wszystkim żałujemy utraconej radości wspólnie przeżywanych zdarzeń i spotkań. Pisarze wspominają serdecznie wspólne poetyckie wieczory w Domu Literatury, rozmowy przy kawie i telefoniczne debaty o problemach współczesności. Podziwialiśmy jego skromność bytowania, a jednocześnie odwagę głoszenia myśli. Brak dziś jego wierszy na łamach „Recogito” wspierających wolność Ukrainy, a byłby zapewne jednym z pierwszych, którzy się o to upominają.

Był pośród nas od wielu lat, zaprzyjaźniony, lecz po literackich prezentacjach stawał zwykle dyskretnie z boku z filiżanką kawy. Nie narzucał się obecnością czy rozmową, natomiast z pasją dyskutował, gdy temat okazał się istotny, interesujący. Zabierał głos z szacunkiem dla cudzego spojrzenia, słuchał i ważył każde słowo, nadając mu właściwe znaczenie, pozostawiając „niewidzialny stygmat” miłości dla ludzi i świata.

Pytał w wierszach o zasady, na jakich zbudowany jest świat widzialny i niewidzialny, interesowało go codzienne doświadczenie przemijania i esencja bytu. Ukazywał wzajemne przenikanie się tego, co poznajemy, z tym, co przeczuwamy, co powraca w powidokach jako znak istnienia i nieistnienia zarazem (Pytania do morza):

Czego uczysz mnie
morze – co mogę odczytać
z ruchu twoich fal,
zatopionego słońca,
błękitnej otchłani?

Stoję u twojego wezgłowia
i patrzę w odchodzące chmury,
ściegi ptasich lotów,
linie horyzontu.

Fale medytują za mnie.

Człowiek z jego wierszy chciałby dotknąć tajemnicy, lecz musi poprzestać na pytaniach bez odpowiedzi i to właśnie zapytania o możliwości nauczenia się świata w jego różnorodności były wielokrotnie zadawane przez poetę, aby czytelnik także mógł się nad nimi skupić. Ważył każde słowo, bo wiedział, że wypowiedziana myśl przeobraża świat, a pragnął zawsze dążyć ku dobru.

Teresa TOMSIA

Teresa Tomsia – poetka, eseistka, animatorka kultury.

Recogito, rok XXIII, maj 2022