Niekiedy trzeba długo szukać słów, żeby rozpocząć rozmowę, ważne jest bowiem wyczucie chwili i kontekstu, w jakim się poznajemy, dokąd zmierzamy, co i w jaki sposób pragniemy wzajemnie sobie przekazać, aby pojąć nie tylko dzieje świata, lecz również koleje własnej duchowej przemiany. Poeci czynią to wierszem, rozmawiają metaforami, opisując rzeczywiste, a szczególnie miejsce pojedynczego człowieka z jego życiorysem, często trudnym dzieciństwem, nieukojonymi żalami do poprzedniego pokolenia, które nie potrafiło wskazać wartości czy stworzyć rodzinnej wspólnoty. Szukają śladów wielowiekowej kultury i znaków wiary, wspinając się śladami starożytnych wędrowców po ścieżkach Ziemi Świętej –jak przenikliwie czyni to poeta z Poznania Jerzy Ł. Kaczmarek: W bladym blasku / oliwnej lampki / przychodzi Słowo. // Na końcu języka jest noc. / Cisza drga w powietrzu. // Twoje imię pozostało / z nami już na zawsze. // Wierny sługo / Bożego świtu (Grota św. Hieronima). Wsłuchują się w odgłosy przeszłości w sonatach Chopina – subtelnie jak Renata Korek, poetka z Trzebiatowa w wersach spinanych na Martynice: I mówił mi ogrom morza – przytul mnie, nakarm, / ucisz ciężkie fale, roztrzaskujące się jak sznur pereł. // (…) Zabrzmiała pieśń, unoszona coraz wyżej / na żyznych ramionach wulkanicznej góry.
Mówią za nas pejzaże, w które wchodzimy, energia obrazów, z jaką się utożsamiamy. Ważne są serdeczne spotkania w naszych domach przy kawie, odwiedziny, wspólne literackie wieczory w Domu Literatury, jednak najtrwalszy ślad pamięci pozostaje w poezji, gdzie odnajdujemy się wszyscy razem z dylematami, na które, na razie, nie znajdujemy odpowiedzi. Wiele razy pytam w wierszu: Kim jesteś, / skoro przemawiasz bez słów? / Pod niewidzialnym Twym spojrzeniem / ułomność moja wydaje się bezmierna. (…) Niedostrzegalnie stajesz obok / i nie pozwalasz dalej – / za granicę zdania.
Rozważając tajemnice Wielkiego Tygodnia, sięgnęłam znów po wiersze Jerzego Ł. Kaczmarka z tomiku Niewidzialny stygmat i maszynopisy powierzone mi do przeczytania przed drukiem. Znajduję w nich ciągły niepokój człowieka poszukującego ostatecznej odpowiedzi, próbującego odnaleźć definicję sensu istnienia: Czyż ten świat nie jest znakiem innego świata? / Przejściem tajemnym: jak wiersz – modlitwa? / Poza bramę słów: ku światłu.
Teresa TOMSIA
* * *
Spacer po Jerozolimie
Tutaj czas
jest kamieniem.
Wielkim głazem
albo drobnym kamyczkiem
z żydowskich grobów.
Nie bawi się w sekundy,
ale odlicza lata, wieki
tysiąclecia.
Jest pałacem króla
i Ścianą Płaczu.
Ukrytą cysterną
i białymi schodami.
Tutaj czas
jest czekaniem
na koniec
albo początek.
Nigdy na teraz.
Grób
Nie ma Go tutaj –
głos jak kanonada dzwonów
odbija się od pustych ścian.
Jeśli nie ma Go tutaj,
to gdzie jest? W jakiej chwili?
W jakim życiu?
Nie ma Go tutaj znaczy,
że jest wszędzie. Zawsze.
Wiecznie. Jeśli tylko zechcesz.
Jeśli tylko potrafisz:
Twoje życie będzie inne.
Jerzy Ł. KACZMAREK
Jerzy Ł. Kaczmarek – urodził się w 1964 roku w Jarocinie. Poeta, krytyk literacki, tłumacz literatury niemieckojęzycznej na język polski, socjolog, wykładowca w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach 1996-1997 i 2002 stypendysta DAAD w Mannheim, Bielefeld i Erkner. Autor poetyckiej prozy i wierszy Przepowiednie. Z kręgu nocy i dnia (Bydgoszcz 2015) oraz tomiku Niewidzialny stygmat (Sopot 2019). Otrzymał za twórczość literacką Złotą Książkę – Nagrodę im. Witka Różańskiego (2018). Mieszka w Poznaniu.
Renata Korek – urodziła się w 1962 roku w Trzebiatowie, absolwentka Uniwersytetu Szczecińskiego, poetka, kieruje Trzebiatowskim Ośrodkiem Kultury, pedagog, samorządowiec. Autorka opowiadań dla dzieci i tomików wierszy, m. in. Kobieta, która chce być mną (2016).
Teresa Tomsia – urodziła się w 1951 roku w Wołowie. Poetka, eseistka, animatorka kultury, autorka tomików wierszy i prozy dokumentalizowanej. Mieszka w Poznaniu.
Recogito, rok XXII, marzec 2021