Pomiędzy słowem a milczeniem rodzi się moja poezja Tam gdzie wznoszą się niewidzialne bariery Pod sklepieniami katedr, nad brzegami potoków W owocach które zawiesza zmierzch W gorączce ciał szukających w innych swojego odbicia W zatokach mórz koralowych gdzie zasypia utrudzony Czas W ciemnościach co wysieją złote zboże świtu Pośród świątynnych ruin nadziei W ostępach nieomylnej muzyki Na ścieżkach gdzie wiatr zaciera ślady stop Boga Rodzi się moja poezja
Bóg
Ogień nie posiada określonych konturów, ale jako płonące głownie przybiera różnorodne kształty. A zatem ogień bezkształtny może być widziany jako kształt. Tak samo z Bogiem.
Ramakrishna
Niektórzy twierdzą, że nie istniejesz, bo Cię nigdy nie widzieli. To prawda, kryjesz się, umykasz najwstydliwiej stopa lżejsza od wiatru. Ja jednak odważę się twierdzić, że cię oglądałem – chyba nie tylko oczami duszy jak mówi Shakespaere.
Byłeś w śpiewie, co niósł się nad bomby i trzask walących się murów przed twój ołtarz w ruinach, kiedy miasto stało w ogniu piekieł; Byłeś w dźwięku sygnaturki, w zimowej ciszy gór spowitych w biel anielska pierwszych śniegów; Byłeś w chłopcu siedzącym na koszu bananów na jarmarku w tropikach, a bil od niego blask że aż musiałem przysłonić oczy; Byłeś w codziennych narodzinach słońca na dalekim archipelagu, w odludnej zatoce, a jeszcze bardziej w jego wieczornej śmierci, kiedy niebo szaleje muzyka barw, których żaden ludzki język nie opisze; Ty wstrzymałeś mnie na skraju urwiska swoją żelazną dłonią, kiedy byłem tylko igraszką żywiołów, i spłynąłeś ku mnie w tym jednym promieniu kiedy wszedłem do Twojej świątyni* upadając pod krzyżem Drogi; Ty przebiłeś mnie krociem twoich strzał ognistych i wskrzesiłeś potem jak Łazarza swoją bezsłowną mową słodyczy i mocy; Ty jesteś w Tej, której nie wypowiem…
wiosna 1989
_____________________
* 3 lipca 1975 roku doznałem iluminacji w kościele Saint-Etienne du Mont w Paryżu. Odmieniła ona cale moje życie.
Pajączek z Filipin
Dios in cada creatura… Jorge Luis Borges
Pajączek, małe co nieco no, powiedzmy klejnocik bo nosi szafir na grzbiecie niestrudzone maleństwo benedyktyńska kruszynka o zajadłej indywidualności nie znoszące rywali samotne jak przystało na artystę geniusza
Amenhotep stawonogów Iktinos pajęczaków wznosi swoje wiszące cyrkowe namioty potrójne bazyliki wiatroprzestrzenne partenony wniebowzniosłe piramidy na chwałę swego Arcymistrza który krząta się nieuchronnie w każdym swoim stworzeniu
Twoje ręce
mojej żonie
Ręce ocalające ręce uzdrawiające ręce pokorne i litościwe chętne i ugaszczające
ręce od powszedniej troski i od wesela od pieszczoty i od pacierza od zapalania świec i od jałmużny
ręce strudzone i uskrzydlające
ręce cierpieniem milczące
ręce od kołyski i utulania ran od winorośli od powoju i piór anielskich
ręce-jagnięta kojące co zamkną mi oczy gasnące
niech będą błogosławione ręce twoje ręce ze światła
ten sam mistrz je rzeźbił co wymyślił kwiaty
Głos Marii Callas
Jak wielkie drzewa wyrastające ponad mrok jak wielki ból wyrastający ponad ciało jak całe brzemię tego co istnieje tego co szuka i nie znajduje jak fale ciemnej rzeki która nas niesie w otchłań nieodgadnionej oddali tak twój głos będzie unosił się nad wodami jak na Początku Duch wiekuisty
Krzysztof A. JEŻEWSKI
Krzysztof Andrzej Jeżewski, poeta, tłumacz, eseista, norwidolog, pisarz muzyczny, publicysta i recytator. Urodził się 24 kwietnia 1939 w Warszawie. Ukończył romanistykę na UW i polonistykę na Sorbonie. Autor czternastu tomów wierszy (między innymi Księga snów, Próba ognia, Muzyka, Znak pojednania, Kryształowy ogród, Popiół słoneczny, Okruchy z wysokości, Żagle niebieskie, Płomień i noc) i 44 tomów przekładów czołowych pisarzy polskich na język francuski (między innymi Norwid, Schulz, Gombrowicz, Kuśniewicz, Miłosz, Andrzejewski, Baczyński, Szymborska, Różewicz, Jan Paweł II oraz siedem antologii poezji polskiej XX wieku). Tłumaczył też wielu poetów francuskich (między innymi Laforgue, Segalen, O. Milosz, Michaux, Char), hispano-amerykańskich (Paz, Gorostiza, Borges) oraz Kathleen Raine i Angelusa Silesiusa na język polski. Jest także autorem wielkiej kroniki poetyckiej życia Józefa Piłsudskiego W blasku legendy i studium Cyprian Norwid a myśl i poetyka Kraju Środka. Opracował i rozszerzył dwie słynne biografie Chopina i Beethovena swego dziadka Adama Czartkowskiego. Jego własne poezje były tłumaczone na francuski, angielski, niemiecki, rosyjski, hebrajski i korsykański. Członek SPP, PEN-Clubu, POLART-u, Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Paryżu i Związku Tłumaczy Literackich Francji (ATLF). Kilkakrotny stypendysta Ministerstwa Kultury w Warszawie i Centre national du livre w Paryżu. Laureat nagrody ZAiKS-u, nagrody im. Konstantego Jeleńskiego (Instytutu Literackiego „Kultura” w Paryżu), nagrody Polskiego PEN-Clubu, Krzysztof A. Jeżewski jest od 2003 prezesem paryskiego towarzystwa „Les Amis de C.K. Norwid”. W 2011 otrzymał Srebrny medal „Gloria Artis”, a w 2013 Medal Fundacji Norwidowskiej za zasługi w popularyzacji dzieła tego poety we Francji.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.