Z szarego notatnika (2)

Teresa Tomsia (Gdańsk, 2011). Fot. Irena Knapik-Machnowska © Recogito

Zapiski z egzystowania w osiedlowym bloku – w moim małym raju – zamieszczam na marginesie „szarego notatnika”. Litery krążą, szukają miejsca na białej kartce niczym ruchliwe gołębie, jakie niekiedy przysiadają na balkonowej poręczy w drodze do pobliskiego lasku o wdzięcznej nazwie Żurawiniec, gdzie natura trudzi się, by przetrwać w labiryncie asfaltowych uliczek i sąsiedztwie domostw.

W przekonaniu, że pokój ducha może być wzmocniony refleksyjną lekturą, 14 stycznia rano zapakowałam w koperty książki ze szkicami o poezji przeciw nicości i wysłałam kilkorgu przyjaciołom, by podzielić się z nimi moim rajem. Przed wieczorem okazało się, że zmarł Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, człowiek rozjaśniony „światełkiem do nieba” – został poprzedniego dnia pchnięty nożem przez kogoś, kto wyszedł z kręgu ciemności.

Litery krążą, nie odnajdując znajomych znaczeń, w których mogłyby się rozpoznać, wciąż pytają o nazwę miasta, o imię człowieka, o godzinę trwogi.

Gdańsk okazuje się dziś nie tylko miejscem pamięci, żałoby narodowej i utraty, lecz także znakiem nadziei, requiem łączącym przeszłe z teraźniejszym i wskazującym kierunek wspólnego powrotu do źródeł kultury.

Gdańsk jest znów rachunkiem sumienia, apelem poległych, próbą znajdowania równowagi.

Poznań, 21 stycznia 2019 r.

Teresa TOMSIA

Teresa Tomsia poetka, eseistka, animatorka kultury. Ostatnio ukazały się jej tomiki wierszy: Gdyby to było proste (2015), Kobieta w kaplicy (2016) i szkice literackie Niedosyt poznawania (2018), w których omawia m. in. książki poetyckie Julii Hartwig, Macieja Niemca, Krzysztofa A. Jeżewskiego, Adama Lizakowskiego.  Mieszka w Poznaniu.

Recogito, rok XX, styczeń 2019